39 lat temu Walenty Badylak, były żołnierz AK, przykuł się łańcuchem do studzienki na Rynku Głównym i podpalił. W tak dramatyczny sposób zaprotestował przeciwko zakłamywaniu przez władze zbrodni katyńskiej, demoralizacji młodzieży i niszczeniu rzemiosła. W rocznicę tragicznych wydarzeń z 21 marca 1980 r. kwiaty przy studzience złożył m.in. dyrektor Oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał. Krótkim wspomnieniem o Walentym Badylaku podzielił się z zebranymi Adam Macedoński, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL.