E-Księgarnia
Cecylia Radoń, zastępca dyrektora oddziału odczytała zebranym list dr. hab. Filipa Musiała, który brał w tym czasie udział w uroczystościach wołyńskich w Tarnowie.
„Prawdę, pamięć i modlitwę jesteśmy winni ofiarom ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Bestialstwo ukraińskich oprawców, lecz także bohaterstwo, ratujących Polaków, Ukraińskich Sprawiedliwych – to dwa zjawiska, o których musimy pamiętać. [...]
Ze względu na więzy historyczne i sytuację geopolityczną, powinniśmy dążyć do zbliżenia z Kijowem. Zadanie to jest trudne, ponieważ współczesna Ukraina, szukając wyrazistego symbolu oporu przeciw Moskwie, przeprowadza niezrozumiały proces mitologizacji UPA, odrzuca także historyczną odpowiedzialność za ludobójstwo na południowo-wschodnich Kresach Rzeczypospolitej. Polakom nasuwa się w takiej sytuacji jedno pytanie: czy zbrodniarze mogą być bohaterami narodowymi Ukraińców?” – napisał m.in. dyrektor Oddziału IPN w Krakowie.
Krótki rys historyczny na temat zbrodni wołyńskiej przedstawiła Roksana Szczypta-Szczęch z krakowskiego IPN. Głos zabrała także posłanka Barbara Bubula. Wśród zgromadzonych byli m.in. reprezentujący wojewodę małopolskiego Marcin Tatara, sekretarz miasta Krakowa Antoni Fryczek, małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, reprezentanci Stowarzyszenia Upamiętniania Ofiar Rzezi Wołyńskiej, Stowarzyszenia Stanica Kresowa, krakowskiego oddziału Związku Sybiraków oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” Obszar Południowy. Poczet sztandarowy wystawiła Korporacja Akademicka Akropolia Cracoviensis.
Kapelan środowisk niepodległościowych o. Jerzy Pająk zmówił modlitwę za ofiary ludobójstwa, a wieńczącego uroczystość błogosławieństwa udzielił zebranym ks. prof. Henryk Majkrzak przybyły z Sosnowca.
Rzeź wołyńska
Ludobójstwo dokonane w latach 1939-1946 przez nacjonalistów ukraińskich na mieszkańcach Kresów Południowo-Wschodnich stanowi część dramatu zgotowanego obywatelom polskim przez systemy i ideologie totalitarne. W wyniku zbrodniczych działań Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii, Służby Bezpieki OUN, Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów i band chłopskich na terenie czterech przedwojennych wschodnich województw II RP – wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego – zginęło ponad 130 tys. polskich obywateli. Śmierć zadawano im w niezwykle okrutny sposób. W domach, w zabudowaniach gospodarczych, szkołach, podczas podróży, w kościołach.
Dla upamiętnienia krwawej niedzieli 1943 roku, która stanowiła apogeum dramatycznych wydarzeń na Wołyniu, Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. 11 lipca modlimy się za zamordowanych, z których tak wielu leży wciąż w nieodkrytych dołach śmierci, przypominamy tysiące nieistniejących dziś polskich wsi, osad i kresowych chutorów, spalone i obrabowane świątynie, zdewastowane polskie cmentarze.
W tym dniu oddajemy też hołd wszystkim Sprawiedliwym Ukraińcom, którzy wbrew ideologii nienawiści, nie bojąc się śmierci, mieli odwagę ratować swych polskich sąsiadów.
Galeria plakatu IPN w Krakowie [PDF]
