Nawigacja

Aktualności

Z Krakowa na Ukrainę szlakiem karpackich walk II Brygady Legionów [FOTORELACJA]

Sierpień 2018. Wyprawa edukacyjna zorganizowana przez krakowski IPN

Od 13 do 17 sierpnia 2018 r. potrwał nasz wyjazd edukacyjny na Ukrainę. Tematycznie był on związany ze szlakiem walk karpackich II Brygady Legionów Polskich i bitwą pod Kostiuchnówką. W stulecie odrodzenia Rzeczypospolitej Polskiej upamiętniliśmy wydarzenia, które przyczyniły się do odzyskania niepodległości, a ich bohaterowie stanowili kadrę przyszłego Wojska Polskiego.

Podróż rozpoczęliśmy od wizyty w Stanisławowie, gdzie po krótkim zwiedzaniu miasta udaliśmy się pod symboliczną mogiłę Legionistów na dawnym cmentarzu katolickim. Ze Stanisławowa dotarliśmy do Nadwórnej, niewielkiego miasteczka na Pokuciu, które w kampanii 1914 r. najpierw stanowiło cel dla nacierających wzdłuż Doliny Bystrzycy Nadwórniańskiej oddziałów legionowych a potem na klika dni stało się zapleczem kontynuowanej ofensywy, szczególnie podczas krwawej bitwy pod Mołotkowem. W Nadwórnej złożyliśmy legionistom hołd przy pomniku poświęconym II Brygadzie, znajdującym się na miejscowym cmentarzu.

Dalej udaliśmy się w podróż autokarem wzdłuż doliny Bystrzycy, by dotrzeć do Rafajłowej, wioski do której 12 października 1914 r. wkroczył, po pokonaniu gór od strony Węgier, zwiad 3. Pułku Piechoty. W tej pięknie położonej miejscowości, otoczonej z trzech stron wzniesieniami Gorganów, urządzili legioniści na cztery miesiące przyczółek wojskowy dla wypadów w kierunku Nadwórnej. W tym czasie żołnierze nazywali ów skrawek wolnej Polski – Rzeczpospolitą Rafajłowską.

Do dziś zachowały się ślady wydarzeń sprzed ponad stu lat w postaci grobów i pomnika legionistów oraz budynku Zarządu Leśnego, nazwanego Hallerówką, z racji pełnienia funkcji kwatery Józefa Hallera.

Po krótkiej ceremonii upamiętniającej poległych żołnierzy wyruszyliśmy na pieszą wędrówkę, której celem miała być Przełęcz Legionów. Szlak wiódł doliną Rafajłowca, czyli dawną Drogą Legionów. Jej budowa, konieczna ze względów aprowizacyjnych, była prawdziwym majstersztykiem. W warunkach jesiennych (październik) zbudowano 7 km drogi umocnionej na pewnych odcinkach okrąglakami, połączonej 27 mostami i mostkami oraz wiaduktami o łącznej długości 227 metrów. Całość powstała zaledwie w pięć dni!

Do dzisiaj na pewnych odcinkach droga nosi ślady tamtych robót. Jej ostatni odcinek ma charakter serpentyn po czym wychodzi na Przełęcz Legionów (Rogodze Wielkie, 1100 m n.p.m.), leżącą w głównym grzbiecie Karpat, stanowiącym historyczna granicę – od XIV wieku polsko-węgierską, a od 1918 r. polsko-czechosłowacką (z epizodem polsko-węgierskim tuż przed II wojną światową). Tutaj zachował się, pochodzący sprzed wojny, Krzyż Legionów z inskrypcją na tablicy dedykowaną bohaterskim Legionistom: „Młodzieży polska patrz na ten krzyż, Legiony Polskie dźwignęły go wzwyż, przechodząc góry, lasy i wały, do ciebie Polsko i dla twej chwały!”. Zachowały się również okopy, pozostałości zasieków i słupki graniczne z 1923 r.

Pod krzyżem cała nasza grupa oddała hołd legionistom, po czym kilkanaście osób zeszło jeszcze na południowe stoki Karpat, by odwiedzić cmentarz legionowy w Dolinie Płajskiej (w dawnej osadzie Holzschlaghaus).

Kolejny dzień, 15 sierpnia –święto Wojska Polskiego i dzień Wniebowzięcia NMP – rozpoczęliśmy od wizyty w Kołomyi, gdzie legioniści walczyli i stacjonowali w lutym i marcu 1915 r. Zwiedzaliśmy kwatery legionistów na cmentarzu polskim oraz pomnik II Brygady Legionów Polskich, przekształcony w pomnik Strzelców Siczowych. Następnie oddaliśmy hołd Polakom zmarłym w ukraińskim obozie jenieckim w Kosaczewie (dzisiaj peryferyjna dzielnica Kołomyi).

Kolejny etap wyprawy stanowił przejazd na Wołyń, dokąd  II Brygada została przerzucona koleją jesienią 1915 r. po kampanii bukowińsko-besarabskiej. My udaliśmy się autokarem nieco innym szlakiem, zwiedzając po drodze  twierdzę w Zbarażu i uczestnicząc we Mszy św. w Krzemieńcu, sprawowanej w kościele pw. św. Stanisława, rozsławionego pomnikiem Juliusza Słowackiego.

16 sierpnia poświęciliśmy na zwiedzanie pól bitwy pod Kostiuchnówką oraz cmentarzy legionowych w Wołczecku i Kostiuchnówce. Jesienią 1915 r. oraz w lipcu 1916 r. trwały tam szczególnie zażarte i krwawe boje, które po raz pierwszy zgromadziły na jednym odcinku frontu wszystkie trzy brygady Legionów Polskich. Przyniosły one ogromne straty, ale również uznanie w oczach naczelnego dowództwa armii niemieckiej i austro-węgierskiej, które w następstwie postulowały utworzenie armii polskiej, co znalazło odzwierciedlenie w Akcie 5 Listopada 1916 r.

W każdym z tych miejsc pamięci, a szczególnie na cmentarzach, uczestnicy wyprawy złożyli hołd poległym i pomordowanym. Pieszo, pod przewodem nieocenionego druha Jarosława Góreckiego, odbyliśmy marsz z Polskiej Góry przez Polski Lasek do Reduty Piłsudskiego. Ponadto w Kostiuchnówce spotkaliśmy się z harcerzami z Polski, pracującymi przy odnawianiu cmentarzy oraz zwiedzaliśmy izbę pamięci utworzoną w centrum dialogu prowadzonym przez Chorągiew Łódzką ZHP. Wieczorem zaś zasiedliśmy przy pożegnalnym ognisku.

Ostatniego dnia odwiedziliśmy cmentarz legionistów w Maniewiczach oraz udaliśmy się do Kowla w celu złożenie hołdu legionistom pochowanym na cmentarzach komunalnym i Na Górce.

 

 

W trakcie podróży i wizytowania wspomnianych miejsc uczestnicy wyprawy mogli wysłuchać całego szeregu wykładów prowadzonych przez pracowników Oddziału IPN w Krakowie: Dariusza Gorajczyka, dr. Macieja Korkucia, Michała Masłowskiego, dr. Pawła Naleźniaka, Łukasza Płatka oraz prof. Artura Patka z UJ.

W wyjeździe uczestniczyło 49 osób (w tym dwóch kierowców). W gronie tym znalazła się m.in. grupa uczniów (i opiekunów) – laureatów konkursu, zorganizowanego przez Oddział IPN w Krakowie w ramach projektu edukacyjnego „Kresy – polskie ziemie wschodnie w XX wieku”, a także harcerze ze Skawiny.

do góry