E-Księgarnia
W Liszkach pod Krakowem odbyły się 8 lipca 2018 r. uroczystości upamiętniające niemiecką pacyfikację tej miejscowości, zorganizowane przez miejscową parafię św. Mikołaja i jej proboszcza ks. Władysława Szymoniaka oraz wójta gminy Pawła Misia. Oddział IPN w Krakowie reprezentował dr Michał Wenklar, naczelnik Biura Badań Historycznych.
Po mszy św. w kościele św. Mikołaja, na zakończenie której wyświetlono film dokumentalny przypominający ofiary niemieckiej pacyfikacji, zebrani przeszli na rynek. Na Pomniku Ofiar Pacyfikacji odsłonięto tablicę upamiętniającą stulecie odzyskania niepodległości, a wojewoda Piotr Ćwik i wójt gminy Liszki Paweł Miś złożyli u stóp pomnika kapsułę czasu z przesłaniem dla przyszłych pokoleń.
Dr Wenklar odczytał list dyrektora Oddziału IPN w Krakowie dr. hab. Filipa Musiała do uczestników uroczystości, w którym napisał m.in.: „Zginęli dlatego, że byli Polakami. Zamordowano ich bestialsko, ponieważ nigdy nie wyrzekli się Ojczyzny. Dlatego, że wielu z nich potajemnie wspierało polską partyzantkę i choćby biernie przeciwstawiało się niemieckiemu terrorowi. Czyż to nie jest bohaterstwo? Owszem, innego rodzaju. Pokorne bohaterstwo dnia codziennego w kraju opanowanym przez barbarzyńców".
Pod pomnikiem na rynku oraz przed zbiorowym grobem ofiar niemieckiej pacyfikacji, który znajduje się na pobliskim cmentarzu, złożono wieńce i kwiaty.
W lipcu 1943 r. Niemcy przeprowadzili aresztowania, łapanki, wywózki do obozów śmierci i na przymusowe roboty m.in. w miejscowościach pod Krakowem. W tym czasie brutalnej pacyfikacji poddano wiele wiosek wspierających polskich partyzantów. Okupanci palili domy i katowali Polaków. 4 lipca 1943 r. ofiarą niemieckich barbarzyńców padły Liszki, gdzie zamordowali 32 osoby.