Nawigacja

Fotorelacje

„Za waszą i naszą wolność” – międzynarodowa konferencja w Krakowie, 23–24 maja 2018

30. rocznica powstania Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej

Naukowcy i dawni opozycjoniści z Polski oraz Armenii, Białorusi, Czeczenii, Estonii, Gruzji, Litwy, Łotwy, Ukrainy i Rosji obradowali w Auli Wielkiej Akademii Ignatianum. 23 maja 2018 r. dwudniowe spotkanie otworzyli: rektor Akademii Ignatianum o. prof. dr hab. Józef Bremer SJ, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek i współprzewodniczący Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej Piotr Hlebowicz.

– „Za wolność naszą i waszą” - już od dwóch wieków najlepsi synowie narodu polskiego gromadzą się pod tym hasłem. Hasłem, pod którym zgromadziliście się również wy, ludzie Solidarności Walczącej – mówił do zebranych prezes Szarek. – Gdy walczyliśmy o wolność, wiedzieliśmy, że sami jej nie odzyskamy. Że musimy ją wywalczyć we wspólnocie wolnych narodów. Razem, solidarni. Dlatego, gdy na polskiej ziemi narodził się wielki ruch Solidarności, to dziś myślę, że jego najważniejszym dokumentem było „Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej”. Chcieliśmy dzielić się solidarnością i wolnością, a ludzie Solidarności Walczącej uderzyli w jądro komunistycznego systemu, żeby budować wspólnotę wolnych narodów. I przyszło nam być świadkami upadku systemu sowieckiego.

Dyrektor Oddziału IPN w Krakowie, dr hab. Filip Musiał odczytał list, który premier Mateusz Morawiecki skierował do uczestników konferencji. „Jestem zbudowany tym, że ta fascynująca opowieść o współczesnej realizacji ideału walki »Za naszą i waszą wolność« staje się coraz częściej przedmiotem refleksji badaczy naszych dziejów najnowszych. Dziś nie da się bowiem prowadzić rzetelnej, historycznej dyskusji o naszej części Europy bez wskazania roli Solidarności Walczącej” – napisał m.in. premier Morawiecki, którego ojciec – Kornel Morawiecki – był założycielem i przewodniczącym Solidarności Walczącej.

W drugim dniu konferencji, podczas paneli dyskusyjnych, poglądy wymieniali głównie goście z krajów zza naszej wschodniej granicy. Bardzo często padały słowa o rosyjskim imperializmie, który wciąż jest głównym problemem dla wielu narodów ze Wschodu. 

Przed ostatnią dyskusją wyświetlono film niezależnej krymskiej telewizji ATR, opowiadający o agresji Rosji na półwysep, aktach terroru i porwaniach oraz beznadziejnym położeniu krymskich Tatarów, o których cywilizowany świat jakby zapomniał. Potem delegacja krymskich Tatarów, obecna na krakowskiej konferencji, przekazała apel do światowej opinii publicznej oraz najważniejszych krajów i organizacji międzynarodowych o wywieranie stałego nacisku na Moskwę w celu zakończenia okupacji Krymu, który władze rosyjskie przyłączyły do swego terytorium po przeprowadzeniu nieuznawanego na Zachodzie referendum. Tatarzy krymscy zaapelowali też o bojkot zbliżających się mistrzostw świata w piłce nożnej, które zostaną rozegrane w Rosji.

Na koniec Jadwiga Chmielowska i Piotr Hlebowicz z Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej otrzymali od żony lidera krymskich Tatarów, Mustafy Dżemilewa, flagę Tatarów krymskich, którzy marzą, by żyć w autonomicznej republice, w granicach niepodległej Ukrainy.

Skwer im. Turaszwilego

Na zakończenie pierwszego dnia obrad konferencji odbyła się uroczystość nadania skwerowi przy ul. Zwierzynieckiej w Krakowie nazwy Przyjaźni Polsko-Gruzińskiej im. kapitana Jerzego Turaszwilego. Wzięli w niej udział m.in. ambasador Gruzji Ilia Darchiashvili, prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski, prezes IPN dr Jarosław Szarek, marszałek senior Sejmu RP Kornel Morawiecki oraz córka płk. Turaszwilego.

 

 

Jerzy Turaszwili (1901-1977) był gruzińskim oficerem kontraktowym Wojska Polskiego, który nie wahał się stanąć w obronie nowej ojczyzny. Po ukończeniu Oficerskiej Szkoły Artylerii w 1924 r. został przydzielony do 6. Pułku Artylerii Polowej w Krakowie. Służył do 1939 r. W kampanii wrześniowej, jako dowódca 8. baterii 25. Pułku Artylerii Lekkiej wziął udział w bitwach pod Kutnem, Łęczycą i nad Bzurą, za co został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. Od lipca 1944 r. zaangażował się z kolei w działania 106. Dywizji Piechoty Armii Krajowej.

Po wojnie Turaszwili pozostał w Krakowie. Pracował w Przedsiębiorstwie Energoprzem, amatorsko śpiewał w męskim chórze Hejnał. Był też jednym z członków założycieli Krakowskiego Klubu Jazdy Konnej. W wolnym czasie społecznie trenował kolejne pokolenia osób chcących się uczyć jazdy konnej. Od 1955 r. był sędzią Polskiego Związku Jeździeckiego.

Wystawa „Gruzini – oficerowie kontraktowi Wojska Polskiego”

W Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” IPN w Krakowie (ul. Dunajewskiego 8) można oglądać wystawę „Gruzini – oficerowie kontraktowi Wojska Polskiego”. 23 maja 2018 r. obejrzał ją m.in. prezes IPN dr Jarosław Szarek, który przyjechał do Krakowa na międzynarodową konferencję „Za waszą i naszą wolność – 30. rocznica powstania Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej”, a także ambasador Gruzji Ilia Darchiashvili oraz córka płk. Jerzego Turaszwilego.

 

 

Ekspozycja na „Przystanku Historia” IPN upamiętnia dzielnych ludzi, którzy służyli w Wojsku Polskim. Odnalezione w archiwach zdjęcia oraz dokumenty, opisujące stosunki Polaków i Gruzinów, dokumentują mało znaną historię współpracy obu narodów w burzliwym okresie 20-lecia międzywojennego oraz w latach II wojny światowej.

Na cmentarzu Rakowickim w Krakowie ambasador Gruzji Ilia Darchiashvili, prezes IPN dr Jarosław Szarek i córka płk. Jerzego Turaszwilego, Tamara, złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobach dwóch gruzińskich oficerów kontraktowych, którzy służyli w Wojsku Polskim: Miko Agniaszwilego i Jerzego Turaszwilego.

 

 

Wystawa „Upadek imperium. Czas polsko-litewskiej współpracy”

Przy okazji konferencji na dziedzińcu Akademii Ignatianum eksponowana była wystawa „Upadek imperium. Czas polsko-litewskiej współpracy”. Została ona przygotowana siedem lat temu na 20. rocznicę tragicznych wydarzeń w Wilnie z 13 stycznia 1991 r., gdy nastąpił szturm wojsk sowieckich na bronioną przez Litwinów wieżę telewizyjną. Ekspozycja przypomina jednak nie tylko tamte tragiczne chwile, ale całą drogę Litwinów do niepodległego państwa oraz polsko-litewską współpracę w walce z sowieckim imperium. Autorami wystawy są Piotr Hlebowicz i Piotr Warisch, przy współpracy Joanny Dutki-Kąckiej.

 
 

do góry