20 września w siedzibie krakowskiego "Przystanku Historia" IPN odbyło się spotkanie pierwszej po wakacyjnej przerwie Krakowskiej Loży Historii Współczesnej. Tym razem Roman Graczyk poprowadził dyskusję o książce "High–tech za żelazną kurtyną. Elektronika, komputery i systemy sterowania w PRL", praca zbiorowa pod redakcją Mirosława Sikory i Piotra Fuglewicza, Instytut Pamięci Narodowej, Katowice - Warszawa 2017. Udział w dyskusji wzięli dr Mateusz Falkowski i dr Mirosław Sikora.
Marksizm był filozofią optymistyczną i prometejską, podobnie – u swych początków – realny socjalizm. Tymczasem pokolenia, które pamiętają tylko późny realny socjalizm w Polsce, a szczególnie dekadę lat 80-tych, mają zgoła inne wspomnienia. To jest obraz wyraźnej niewydolności ekonomicznej tego systemu, co symbolizowały kolejki do sklepów po nawet najprostsze technologicznie towary – tu niezrównanym symbolem pozostają papier toaletowy, czy słynny sznurek do snopowiązałek, którego notorycznie brakowało w okresie „kampanii żniwnych”.
Niewydolność systemu (mimo zdolności i pracy polskich naukowców i techników) była tym bardziej dolegliwa na poziomie wysokich technologii. Późny komunizm rozpaczliwie ich pożądał, a coraz bardziej odczuwał skutki opóźnienia rozwoju gospodarczego w stosunku do Zachodu. Ta pogłębiająca się luka technologiczna na każdym kroku dowodziła porażki, a na koniec klęski tego systemu.
Dążenie komunizmu do nowoczesności było, zresztą, dwuznaczne, bo nowe techniki komunikacji (telewizja satelitarna, video, komputery osobiste) dawały ludziom większą autonomię, a tym samym utrudniały polityczną kontrolę nad społeczeństwem. Z drugiej strony, niektóre technologie czy systemy informatyczne pojawiały się w PRL najpierw na zamówienie aparatu represji, potrzebującego metod komputerowego zbierania i analizowania informacji o obywatelach.
Filmowa zapowiedź spotkania: